Fejsbuczek to zło wcielone. I jest to oficjalne stanowisko nauki - nie ma tutaj miejsca nawet na najmniejsze wątpliwości. Jednocześnie trzeba przypomnieć, że zadaniem nauki jest przede wszystkim wkraczanie w nieznane, mroczne i perwersyjne miejsca czasu i przestrzeni. I w związku z tymi wytycznymi oraz po długim namyśle (wspomaganym zatrważającymi dawkami alkoholu) Profesor Wór też dostał swoje miejsce w najbardziej przerażającym miejscu naszego Wszechświata. Można obserwować go już na fejsbuczku.
Za co, z całego serca pragnę przeprosić...
Jednocześnie z tego miejsca pragnę zapewnić, że wszelkie ewentualne lajki przekazane zostaną na walkę z analfabetyzmem w Internetach, kopanie studni na Arktyce a także na dalsze prace naukowe związane z pracą i twórczością Profesora Wora - w tym, planowane otwarcie Uniwersytetu Biadolenia. Wspomóżcie tak ważne dla ludzkości inicjatywy.
Profesorski Fejsbuczek dostępny jest pod tym > LINKIEM <
Z pozdrowieniami dla całego szanownego audytorium.
Profesor Rehabilitowany Wór
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz